poniedziałek, 14 listopada 2022


 Cykl na blogu „CultureZone”: „ALEJA GWIAZD POPKULTURY”


JOE ABERCROMBIE: 

MISTRZ PONUREJ FANTASTYKI


Witam wszystkich. W tym odcinku „Alei Gwiazd Popkultury” zapraszam wszystkich na sylwetkę jednego z najpopularniejszych autorów literatury fantasy i przedstawiciela tzw. grimdark fantasy: JOE ABERCROMBIEGO. Zaczynamy.



MŁODOŚĆ

Joe Edward Abercrombie urodził się 31 grudnia 1974 roku w Lancaster, w Anglii. Uczęszczał do Lancaster Royal Grammar School, a potem studiował psychologię na Uniwersytecie w Manchester. Już wtedy rozpoczął pisanie trylogii fantasy, jednak pomysł ten został szybko zarzucony.

Po ukończeniu studiów zamieszkał w Londynie, gdzie znalazł pracę w telewizji. Najpierw dorabiał parząc kawę pracownikom telewizji, potem został niezależnym montażystą. W tym okresie jednak powrócił zarzucony w czasie studiów pomysł na powieściową trylogię fantasy.


KARIERA

Pracę nad pierwszym tomem trylogii „Pierwsze prawo” Abercrombie rozpoczął już w 2002 roku. Książka „SAMO OSTRZE” (późniejsze pl. wyd. „Ostrze”) została ukończona w 2004 roku, ale Abercrombie wydał ją dopiero w 2006 roku. W ciągu następnych dwóch lat wydane zostały kolejne tomy trylogii: „NIM ZAWISNĄ NA SZUBIENICY” (2007; późniejsze pl. wyd.: „Nim zawisną”), oraz „OSTATECZNY ARGUMENT KRÓLÓW” (2008; późniejsze pl. wyd.: „Ostateczny argument”).

W kolejnych latach Abercrombie powracał do uniwersum Pierwszego Prawa, ale skupiał się na pisaniu samodzielnych powieści. W 2009 roku opublikował „ZEMSTĘ NAJLEPIEJ SMAKUJĄCĄ NA ZIMNO”, dwa lata później: „BOHATERÓW” (2011), a w 2012 roku: „CZERWONĄ KRAINĘ”.


STYL

W wielu wywiadach Abercrombie przyznawał się, że w dzieciństwie był zapalonym graczem i spędzał całe dnie przy grach wideo i to one najbardziej wywarły wpływ na jego twórczość literacką. Szczególnym wzięciem cieszyły się u niego tekstowe gry przygodowe i historyczne gry strategiczne. Wśród swoich ulubionych tytułów, Abercrombie wymienia m.in.: „Civilization”, „Age of Empires”, „Ellite”, „Street Fighter II”, oraz „Red Dead Redemtion”. W jednym z wywiadów przyznawał, że chciałby zrobić dla fantastyki to, co Eastwood zrobił dla westernu: odbrązowić ją, pozbawić ją idealistycznych aspektów.

Abercrombie uznawany jest za mistrza grimdark fantasy. Ten podgatunek fantastyki należy do najbardziej ponurego w świecie literackimi stanowi opozycję do high fantasy, w którym specjalizował się m.in. J. R. R. Tolkien. Grimdark fantasy w jeszcze większym stopniu niż dark fantasy skupia się na mrocznych aspektach świata fantastycznego. Tutaj nie ma wyraźnego podziału na dobro i zło, wszystko jest ukazane w całkowitej szarości. Światy przedstawione w grimdark fantasy są pesymistyczne i brutalne, bohaterami, z kolei, są cynicy, których postawa często jest amoralna. Humor, jeśli się pojawia, także jest nacechowany cynizmem i sarkazmem. Powieści grimdark fantasy są również pozbawione happy endów. Innym przedstawicielem grimdark fantasy jest George R. R. Martin.


DALSZA KARIERA

W 2014 roku Abercrombie opublikował pierwszy tom nowego cyklu fantasy. Powieść „PÓŁ KRÓLA” zainaugurowała trylogię „Morze drzazg”. Rok potem opublikowany został tom drugi, „PÓŁ ŚWIATA” (2015), a w 2016: „PÓŁ WOJNY”, trzeci tom trylogii.

W tym samym 2016 roku Abercrombie wrócił do uniwersum Pierwszego Prawa. Na rynku wydawniczym ukazała się czwarta samodzielna powieść, „OSTRE CIĘCIA”. Był to znak, że brytyjski pisarz wraca do Pierwszego Prawa. Nic bardziej mylnego. W 2019 roku Abercrombie wydał „SZCZYPTĘ NIENAWIŚCI”. W 2020 roku Brytyjczyk opublikował „KŁOPOTLIWY POKÓJ”, a w 2021: „MĄDROŚĆ TŁUMU”. Wszystkie te trzy książki tworzą kolejną trylogię w uniwersum Pierwszego Prawa, czyli „Epokę Obłędu”.



Za co warto docenić Joe Abercrombiego? Obecnie to jeden z najpopularniejszych autorów, który ugruntował grimdark fantasy. Jest stawiany na równi z innym przedstawicielem tego podgatunku fantasy, Georgem R. R. Martinem. Warto go docenić także za galerię postaci i za genialny, plastyczny świat przedstawiony.


Link: https://lubimyczytac.pl/autor/3367/joe-abercrombie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz