wtorek, 10 maja 2022


 Cykl na blogu „CultureZone”: „W MUZYCZNĄ PODRÓŻ W CZASIE”


Witam serdecznie. Przenosimy się tym razem do końcówki lat 70, kiedy popularnością cieszył się zespół Blondie. W tym okresie zespół powoli wspinał się po szczeblach kariery, aż do momentu wydania przełomowego dla siebie krążka: „PARALLEL LINES” z 1978 roku. Zapraszam.


HISTORIA ALBUMU

Omawiany tu album był trzecim w karierze zespołu Blondie. Powstał na fali popularności drugiego krążka, „Plastic Letters”, na którym grupa wprowadziła charakterystyczne dla siebie punkowe brzmienia. Trzeci album powstawał pod okiem nowego producenta, Mike`a Chapmana, którego zespół poznał w czasie trasy koncertowej promującej „Plastic Letters”.

Nagrania rozpoczęły się w czerwcu 1978 roku, ale nie przebiegały pomyślnie. Dążący do perfekcji Chapman uważał zespół Blondie za trudny we współpracy. Szczególnie we znaki dawał się gitarzysta, Chris Stein, którego Chapman zachęcał by częściej pisał piosenki niż brzdąkał na gitarze, bo nadaje się tylko na tekściarza. W ogniu podobnej krytyki znaleźli się również klawiszowiec Jimmy Desti i perkusista Clem Burke. Doszło nawet do tego, że sfrustrowany ciągłą krytyką basista, Nigel Harrison, rzucił w producenta syntezatorem.

Chapman tak wspominał atmosferę podczas nagrywania płyty:

W studiu Blondie byli twardzi, naprawdę twardzi. Żadne z nich się nie lubiło, z wyjątkiem Chrisa i Debbie, i było w nich tyle wrogości. Byli naprawdę młodzieńczy w swoim podejściu do życia – klasyczny nowojorski undergroundowy zespół rockowy – i nie obchodziło ich nic. Chcieli po prostu dobrze się bawić i nie chcieli zbyt ciężko pracować, aby to osiągnąć.

Parallel Lines” zostało nagrane w sześć tygodni, mimo że współzałożyciel Chrysalis Records dał grupie na to sześć miesięcy.


UTWORY PROMUJĄCE PŁYTĘ

Płytę promowało sześć utworów, a na samym albumie znalazło się 12 piosenek.

Pierwsze trzy utwory zostały puszczone w rozgłośniach radiowych w 1978 r. Na pierwszy ogień poszedł „Pictures This” (nr 3) wydany 23 sierpnia 1978 r. Kolejną piosenką było „I`m Gonna Love You Too” (nr 11). Jeszcze w tym samym 1978 roku zespół wydał piosenkę „Hanging on Telephone” (nr 1).

Dwie pierwsze piosenki przeszły bez echa. Więcej szczęścia miało za to „Hanging on Telephone” Jednak to czwarta piosenka promująca album odniosła największy sukces ze wszystkich. To słynne „Heart of Glass” (nr 10), z którym zespół jest najbardziej kojarzony. Podobnie, zresztą, jak z utworem „One Way or Another” (nr 2), który promował album jako szósta piosenka, chociaż większą popularnością cieszył się cover grupy One Direction sprzed kilku lat. Piątą piosenką promującą płytę Blondie był równie znany utwór „Sunday Girl” (nr 9).


PREMIERA I SUKCES

Sukces krążka „Parallel Lines” przeszedł najśmielsze oczekiwania, a sama płyta do dziś uznawana za najbardziej znaną w dorobku zespołu. Sprzedano go w ponad 20 milionach egzemplarzy, a miarą sukcesu niech będzie fakt, że płyta znalazła się 94 miejscu na liście 100 najlepszych albumów wszech czasów brytyjskiej stacji telewizyjnej Channel 4 i 140 miejsce wśród 500 albumów wszech czasów magazynu Rolling Stone.

W 2001 roku płyta doczekała się reedycji, w skład której weszły cztery nigdy dotąd niewydane piosenki, które pierwotnie również miały się znaleźć na krążku.


Link: https://www.youtube.com/playlist?list=PL_PZZm2fi_VpJdoqQ0igbtrlMFo4YPBri

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz