sobota, 22 czerwca 2024

Cykl na blogu „CultureZone”: „NUTKA NOSTALGII”


Cześć wszystkim. W czasie wczorajszego meczu z Austrią Polska reprezentacja przegrała z wynikiem 3:1. Jak zwykle w takiej sytuacji kibice już wychodzą z pocieszającą pieśnią „Nic się nie stało” na ustach. W dzisiejszym odcinku „Nutki nostalgii” pochylimy się jednak nad pierwowzorem wspomnianej „pocieszającej pieśni”, czyli utworem „GUANTANAMENA”, a konkretnie jej wersji z lat 70 nagranej przez Julio Iglesiasa. Zaczynamy.


HISTORIA

Guantanamera” to jedna z najsłynniejszych kubańskich pieśni patriotycznych. Jej powstanie datuje się w 1929 r. Nazwisko kompozytora i autora tekstu są znane: muzykę napisał Garcia Fernandez. Słowa, do których powstała, pochodzą, z kolei, z poematu autorstwa José Marti’ego, aczkolwiek istniały różne jej warianty.

Także sama piosenka doczekała się różnych wykonań. Zdecydowanie najbardziej znane zostało nagrane przez Julio Iglesiasa. Wykonanie Iglesiasa pochodzi z 1976 roku i zostało nagrane na płytę „America” wydaną w tym samym roku.


ANALIZA

Jak wcześniej wspomniałem, muzykę napisał Garcia Fernandez. Z faktem tym jest związana pewna legenda. Według niej melodia do refrenu miała być rodzajem prztyczka w nos osobom drwiącym z jego nieudanych zalotów kierowanych do prostej chłopki z Guantanamy.

Słuchając piosenki, trudno nie uwierzyć w autentyczność tej historii. Podmiot liryczny wychwala bowiem urodę obiektu swoich westchnień wykorzystując do tego wszelkich epitetów. A ponieważ José Marti był uznawany za kubańskiego bohatera narodowego, słowa piosenki bazujące na jego poemacie można było odebrać jako pean na cześć Kuby.


PREMIERA I SUKCES

Mimo, że w powstały również inne wersje „Guantanamery”, to jednak wykonanie Julio Iglesiasa zyskało największe uznanie i jest najbardziej kojarzone. Sam utwór, ktokolwiek wykonał go jako pierwszy, do dziś cieszy się ogromną popularnością w krajach latynoamerykańskich.

Guantanamera” doczekała się nie tylko coverów w ojczystym języku, ale również wielu przeróbek. Sądzę, że nie ma na świecie osoby, która nie kojarzyłaby polskiej przyśpiewki („Nic się nie stało! Polacy, nic się nie stało!”) wykonywanej przez kibiców dla pocieszenia się po przegranym meczu polskiej reprezentacji:


https://youtu.be/eWdXLi-TqTs?si=bvt3jNcFZlBNem59  


Łatwo się domyślić, skąd ta popularność „piłkarskiej wersji”. Skoro oryginalny tekst ma charakter patriotyczny, polska przeróbka ma na celu krzepić serca sfrustrowanych kibiców. Z czego chyba wywiązuje się perfekcyjnie, prawda? Tym bardziej, że ci sami kibice przyśpiewują sobie również: „Już za rok Polska będzie mistrzem świata”.


link: https://youtu.be/9XBUkLiWbrA?si=sNepJN_JhOnNy605  


TŁUMACZENIE


Julio Iglesias


GUANTANAMANKO”

tytuł oryg. „Guantanamera”


Guantanamanko!

Piękna pani z Guantanamany.

Guantanamanko!

Piękna pani z Guantanamany.


Jestem prostym człowiekiem,

Z kraju gdzie wyrasta palma.

Jestem prostym człowiekiem,

Z kraju gdzie wyrasta palma.

Zanim umrę, to chciałbym

Wyśpiewać wersy z mej duszy:


Guantanamanko!

Piękna pani z Guantanamany.

Guantanamanko!

Piękna pani z Guantanamany.


Wersy mej pieśni są jasnozielone

I płomienno-czerwone.

Wersy mej pieśni są jasnozielone

I płomienno-czerwone.

Wersy mej pieśni są jak ranny jeleń

Szukający schronienia w górach.


Guantanamanko!

Piękna pani z Guantanamany.

Guantanamanko!

Piękna pani z Guantanamany.


Z biedakami tej ziemi

Pragnę podzielić się mym szczęściem.

Z biedakami tej ziemi

Pragnę podzielić się mym szczęściem.

Każdy strumień w górach

Cieszy mnie bardziej niż morze.


Guantanamanko!

Piękna pani z Guantanamany.

Guantanamanko!

Piękna pani z Guantanamany.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz