piątek, 12 lipca 2024

Cykl na blogu „CultureZone”: „KSIĄŻKA VS FILM”


Bongiorno. Dzisiejszy odcinek cyklu „Książka vs film” zajrzymy do alkowy Kaplicy Sykstyńskiej, by przyjrzeć się pracy nad słynnym freskiem ze sklepienia. Przewodnikami naszymi będą Michał Anioł, Carol Reed i Irving Stone, autor powieści „UDRĘKA I EKSTAZA”, którą będziemy porównywać z adaptacją. Zaczynamy.


OGÓLNY ZARYS FABUŁY

Papież Juliusz II zleca Michałowi Aniołowi pracującymi nad grobowcem Ojca Świętego pokrycie sklepienia Kaplicy Sykstyńskiej freskami. Malarz z początku opiera się zleceniu nie widząc w sobie zadatku na malarza, jednak zmienia zdanie i rozpoczyna prace nad malowidłem. W tle rozgrywa się psychologiczny pojedynek między zleceniodawcą, a wykonawcą zamówienia.




RÓŻNICE MIĘDZY KSIĄŻKĄ, A FILMEM


Film Carola Reeda z Charltonem Hestonem w głównej roli jest wyjątkowo luźną adaptacją, skupiającą się na tylko jednym epizodzie z życia florenckiego malarza. Powieść Irvinga Stone’a w bardzo szczegółowy sposób opisuje losy Michała Anioła od nauki pod okiem Ghirlandaja aż po późną starość i smierć. Poza tym pisarz ukazał artystę nie tylko jako malarza, ale również jako rzeźbiarza. Tymczasem adaptatorzy jedynie wspominają o rzeźbach Michała Anioła i o tym, że artysta bardziej para się rzeźbiarstwem niż malarstwem. Poza tym adaptatorzy dodali też kobietę jako wielką miłość Michała Anioła, który w rzeczywistości był homoseksualistą, a jego orientacja seksualna została w filmie jedynie zasugerowana.


INNE ZLECENIA DLA MICHAŁA ANIOŁA

W filmie Michała Anioła spotykamy po raz pierwszy, gdy pracuje nad rzeźbami, które mają stanąć w tworzonym grobowcu papieża. Grobowiec według zapewnień Michała Anioła ma stanąć na samym środku Bazyliki Świętego Piotra budowanej według projektu Bramantego. W książce są ze sobą skonfliktowani od początku pracy Michała Anioła pod okiem Ojca Świętego, w adaptacji do konfliktu ma dopiero nadejść. Za to książka i film są zgodne co do okoliczności zlecenia namalowania fresku w Kaplicy. Juliusz II udaremnia transport marmuru potrzebnego do budowy grobowca, gdyż zleca Michałowi Aniołowi pokrycie sklepienia Kaplicy Sykstyńskiej freskami.

W filmie następuje odwrotna sytuacja, niż w książce: u Reeda najpierw dochodzi do zlecenia pracy nad sklepieniem, a dopiero potem papież przyjmuje Michała Anioła na audiencji, w trakcie której czyta jeden z jego sonetów. W książce jest na odwrót, ponadto u Stone`a na tej audiencji Ojciec Święty zleca Michałowi Aniołowi wyrzeźbienie własnego posągu. Pominięto natomiast poprzednie zlecenie Ojca Świętego powierzone tak Buonarrotiemu, jak i Leonardowi da Vinci: namalowanie fresku „Bitwa pod Anghiari”. Dopiero gdy rzeźba zostaje ukończona, papież zleca Michałowi Aniołowi wykonanie fresków na sklepieniu. Michał Anioł początkowo się stawia, jednak pod groźbą wtrącenia do lochu przyjmuje zlecenie. W filmie też się opiera, ale bardzo szybko zmienia zdanie i rozpoczyna pracę. Jednak po wykonaniu dwóch pierwszych fragmentów, rezygnuje z dalszej pracy (w książce nagle zmienia koncepcję sklepienia i dzieli się swoją wizją z Juliuszem II; w filmie robi to nie w czasie audiencji, lecz na polu walki), po czym zaszywa się w kamieniołomach. Tam doznaje olśnienia (chmury układają się w wyobrażenie „Stworzenia Adama”) i postanawia wrócić do malowania sklepienia.


PRACA NAD SKLEPIENIEM KAPLICY SYKSTYŃSKIEJ

Praca nad freskiem rozpoczyna się w obu przypadkach od wizji potopu. Podobnie jak w książce, Michałowi Aniołowi towarzyszą pomocnicy z Florencji, a samo malowanie odbywa w pozycji pochylonego do tyłu, lub na leżąco. W trakcie malowania w książce Michał Anioł natrafia jednak na szereg przeszkód. Pierwszym z nich jest kwestia wilgotności tynku. Już dzień po rozpoczęciu prac artysta zauważa, że malowidła zaczyna pokrywać pleśń. Papież radzi Michałowi Aniołowi, by udał się z radą do domu Sangalla. Co więcej, konflikt między zleceniodawcą, a realizatorem w książce wybucha nieco później, niż w adaptacji. W książce Ojciec Święty początkowo dogląda przebieg prac nad freskami.

W adaptacji samo malowanie przebiega bez większych przeszkód. Właściwie poza przedłużającym się terminem odsłonięcia (które, jak wspomniałem, w książce staje się zarzewiem konfliktu nieco później), oraz kwestią tego że postaci na fresku są nagie, nikt nie ma żadnych zastrzeżeń. W obu przypadkach problemem staje się pozycja malowania. W trakcie pracy nad freskiem, Michał Anioł w pewnym momencie prawie traci wzrok i z trudem schodzi z rusztowania. Zostaje znaleziony leżący pod rusztowaniami i wysłany do domu dla odpoczynku. Pominięto dwa momenty, które mają miejsce w czasie tego najtrudniejszego etapu malowania: pisanie sonetu, oraz smierć brata Buonarrotiego. 

Sam konflikt również został stosunkowo uproszczony. W adaptacji sprowadza się do tego, że Michał Anioł rozciąga termin odsłonięcia malowidła (w obu przypadkach pada znamienna wymiana zdań: „Kiedy skończysz?” „Jak skończę!”) i w konsekwencji Ojciec Święty gotowy jest zwolnić artystę z zadania, które następnie decyduje się powierzyć Rafaelowi (o ile w książce wyraźnym rywalem Michała Anioła jest Leonarda da Vinci, to w adaptacji funkcję tą pełni Rafael Santi). Finalnie jednak Rafael przyznaje, że nie jest godzien dokańczać tak wspaniałego fresku, ponieważ swoim talentem nie dorównuje Michałowi Aniołowi. Mniej miejsca, natomiast, zostawiono na inne momenty konfliktu, jak chociażby przedwczesne zdjęcie rusztowań, kiedy połowa sklepienia została pokryta freskami (to właśnie wtedy pada wspomniana wcześniej wymiana zdań). Bardziej rozbudowano również wojenne dokonania Ojca Świętego, na które Irving Stone nie poświecił zbyt wiele miejsca.

Pominięto również inny konflikt z udziałem Michała Anioła: konflikt z Bramante na temat Bazyliki Świętego Piotra. Michał Anioł zauważa bowiem, że fundamenty pod bazylikę nie są wystarczająco mocne, co może zagrozić jej rychłym zawaleniem. Zwracanie uwag Bramantemu nic nie daje, więc Michał Anioł udaje się z tym do Juliusza II, który zleca dodanie więcej wapna do zaprawy murarskiej.

Tymczasem powoli dobiega końca malowanie fresku na sklepieniu, co w adaptacji jest mało odczuwalne. Kiedy podczas oblegania Bologni papież zostaje poważnie ranny, Michał Anioł przybywa do niego z prośbą o kontynuowanie pracy nad malowidłem. Pokazuje nawet wykonane do tej pory malowidła. Widząc je, Juliusz II niechętnie przystaje na dokończenie malowania. W następnej scenie widzimy już Michała Anioła uczestniczącego w czasie inaugurującej mszy w Kaplicy Sykstyńskiej (co zostało dodane przez adaptatorów). Irving Stone ostatniemu etapowi pracy nad sklepieniami poświęca znacznie więcej pracy. Był w trakcie pracy nad „Stworzeniem Ewy”, gdy dowiedział się o wojnie Ojca Świętego z Francuzami i Hiszpanami.

Film kończy się sceną, która w książce następuje znacznie później: Juliusz II zleca Michałowi Aniołowi kolejne zadanie: namalowanie następnego fresku, tym razem „Sądu ostatecznego”.



To była moja analiza różnic między filmem „Udręka i ekstaza” z Charltonem Hestonem, a jedną z ksiąg powieści Irvinga Stone’a. Jesli oglądaliście film, napiszcie jakie różnice wy znaleźliście w filmie. Widzimy się za dwa tygodnie z nową analizą. Cześć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz