środa, 7 sierpnia 2024

Cykl na blogu „CultureZone”: „KSIĄŻKOSPEKTYWA”


Cześć wszystkim. Po epickiej sadze Brandona Sandersona, nadszedł czas na kolejny cykl fantasy, tym razem przełomowy dla rozwoju fantastyki i który zainspirował wielu współczesnych autorów fantasy. Zapraszam wszystkich do „CZARNEJ KOMPANII” pod dowództwem Glena Cooka.


tytuł serii: „KRONIKI CZARNEJ KOMPANI”

autor: Glen Cook

rok wydania: 1984-2019


KILKA SŁÓW O SERII

„Kroniki Czarnej Kompani” to seria mrocznych książek fantasy napisana przez amerykańskiego autora Glena Cooka. Cykl Cooka łączy w sobie elementy epickiej fantasy, opowiadając o elitarnej jednostce najemników, tytułowej Czarnej Kompanii, przez około czterdzieści lat spośród jej około czterystuletniej historii.

Glen Cook w chwili pisania cyklu miał za sobą kilka innych powieści fantasy i science fiction. Tym razem jednak chciał napisać coś nowego, coś co zrewitalizuje fantastykę. W tym celu wykorzystał swoje doświadczenia z młodości. W okresie Zimnej Wojny Glen Cook służył w US Marine Corps, a po zakończeniu służby pracował w General Motors. Pisząc o Czarnej Kompanii wprowadził do literatury fantasy wojskowych jako centralnych bohaterów, a opisując ich działania oraz środowisko odwoływał się do prawdziwych amerykańskich armii. Tak oto zapoczątkował nowy podgatunek fantasy: fantasy militarne.

Wielu poźniejszych autorów fantasy odwoływało się potem do Glena Cooka. Wpływ jego serii widać szczególnie w twórczości George’a R. R. Martina („Pieśń Lodu i Ognia”) i w „Malazańskiej Księdze Poległych” Stevena Eriksona. 


OMÓWIENIE TOMÓW

Początkowo seria Cooka, również u nas, była wydawana w dziesięciu tomach, które składały się na trzy podcykle. Ostatnio jednak została wydana w czterech tomach, w skład których wchodzą poszczególne części tworzące podcykle, w tym nowy: „Księgi południa”. I właśnie w oparciu o to najnowsze wydanie będę omawiał cały cykl.

Czarną Kompanię poznajemy w podcyklu zatytułowanym (tak jak cała seria) „Kroniki Czarnej Kompanii”, w którego skład wchodzą trzy tomy: „Czarna Kompania”, „Cień w ukryciu”, oraz „Biała Róża”. Historia tam przedstawiona opowiedziana została z punktu widzenia kronikarza Kompanii znanego jako Konował, który relacjonuje straceńczą misję polegającą na pokonaniu pracodawcy Kompanii: enigmatycznej Pani. W tym celu zawierają sojusz z Białą Różą, która pomaga im w ostatecznej walce.

Drugi podcykl, „Księgi południa”, to w głównej mierze dwuczęściowy spin off oryginalnej serii (złożony z tomów „Srebrny grot”, „Gry cienia” i „Sny o stali”) opowiadający o części członków Czarnej Kompanii ukrywających się po walce z Panią. Bezpośrednią kontynuacją pierwszego podcyklu jest „Powrót Czarnej Kompanii”, w którego skład wchodzą „Ponure lata”, oraz „A imię jej Ciemność”. Punktem wyjścia jest zdobycie twierdzy Buzdegrad i jego konsekwencje, oraz zmagania z Władcą Cieni. Ostateczna walka, niestety, nie dla każdego kończy się satysfakcjonująco (w tym dla Konowała).

Nieprzyjemne konsekwencje upadku Czarnej Kompanii pokazuje podcykl pod wiele mówiącym tytułem „Zagłada Czarnej Kompanii” składającej się z dwóch ostatnich części: „Woda śpi”, oraz „Żołnierze żyją”. Czarna Kompania znana z dotychczasowych tomów oficjalnie nie istnieje, a jej niedobitki starają się walczyć o zachowanie pamięci o niej. Podobnie jak w poprzednim podcyklu, narracja jest prowadzona z punktu widzenia innych członków Czarnej Kompanii.

Warto dodać, że Glen Cook powrócił do serii o Czarnej Kompanii pisząc w 2019 roku kolejny tom zatytułowany „Port Cieni”. Był to tom napisany po ponad dziewiętnastu latach przerwy, a jego akcja jest osadzona po wydarzeniach z tomu „Biała Róża”. Narratorem powieści raz jeszcze jest Konował.


PODSUMOWANIE

„Kroniki Czarnej Kompanii” to jedna z najbardziej przełomowych i znaczących dla fantastyki serii książkowych. Glen Cook czerpiąc garściami ze swojego doświadczenia, wprowadził coś zupełnie nowego do gatunku fantasy i zapoczątkował zupełnie nowy podgatunek. Zyskał dzięki temu wielu naśladowców czerpiących garściami z jego spuścizny.


link: https://lubimyczytac.pl/cykl/841/czarna-kompania 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz