Cykl na blogu „CultureZone”: „W MUZYCZNĄ PODRÓŻ W CZASIE”
Cześć wszystkim. Tydzień temu dowiedzieliśmy się jak debiutowała Norah Jones. W tym odcinku „Muzycznej podróży w czasie” przekonamy się, z kolei, jak debiutował brytyjski zespół pop Right Said Fred. Odpalamy „UP” i zaczynamy.
HISTORIA ALBUMU
W skład grupy wchodzą bracia Fred i Richard Fairbrassowie. Nim zespół został założony, Fred Fairbrass był basistą m.in. Boy George`a, Micka Jaggera i Davida Bowiego. W nowo założonym zespole wokalem zajmował się Richard Fairbrass, a Fred Fairbrass: grą na gitarze.
Grupa została nazwana na cześć piosenki „Right Said Fred”, która była hitem piosenkarza i aktora Bernarda Cribbinsa w 1962 roku. Braciom Fairbrass pierwotnie towarzyszył perkusista Ray Weston i gitarzysta Dan Kruse. Weston odszedł w 1990 roku, aby dołączyć do progresywnego zespołu rockowego Wishbone Ash, a Kruse odszedł w następnym roku. Gitarzysta Rob Manzoli dołączył w 1990 roku i pozostał w grupie do 1997 roku.
UTWORY PROMUJĄCE
Wszystkie utwory zostały napisane przez Richarda Fairbrassa, Freda Fairbrassa i Roba Manzoli.
Już pierwszy utwór promujący album okazał się wielkim hitem, choć jego treść mogła nie wszystkim przypaść do gustu. Był nim utwór „I`m too sexy” [nr 3] wydany w lipcu 1991 roku (towarzyszył mu prowokacyjny, ale i zarazem humorystyczny wideoklip). Sukces piosenki pociągnął za sobą kolejne. W listopadzie tego samego roku ukazał się kolejny utwór, który zdobył szczyty list: „Don`t Talk Just Kiss” [nr 8].
Trzeci utwór promujący również spotkał się z pozytywnym odbiorem. Był nim „Deeply Dippy” [nr 6], który na brytyjskich listach przebojów pokonał „I`m too sexy”! Jego premiera odbyła się w marcu 1992 roku. Czwartym, ostatnim, utworem promującym było „Those Simple Days” [nr 10] wydany w lipcu.
PREMIERA I SUKCES
Krytyk muzyczny Arion Berger z „Entertainment Weekly” stwierdził, że album „Up” ma „nieustępliwe haczyki, więcej głupkowatych sloganów i obozową wrażliwość wychodzącą z uszu”. Podkreślił „No One on Earth”, „Do Ya Feel” i „Deeply Dippy”, dodając:
„Gdyby Marsjanie próbowali przybliżyć muzykę Ziemi, kierując się frywolnymi utworami z Top 40, takimi jak ABBA, przesadnym kabaretem, takim jak Liza Minnelli, i inteligentnym disco, takim jak Pet Shop Boys, wynik mógłby brzmieć jak Up . Trudno powiedzieć, jak wszystko to zostałoby przyjęte na Marsie; tutaj to dobry-zły jednorazowy pop”.
„USA Today” nazwał album „zbiorem bąbelkowego elektronicznego disco”.
„Up ” to także jedyny jak dotąd album Right Said Freda wydany w USA, który osiągnął 46. miejsce na liście Billboard 200. Dotarł także na pierwsze miejsce na liście UK Album Chart.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz