piątek, 17 maja 2024

Cykl na blogu „CultureZone”: „KSIĄŻKA VS FILM”


Cześć wszystkim. W kolejnym odcinku cyklu „Książka vs film” tematem analizy będzie napisana w 1995 roku powieść Gene’a Brewera „K-PAX” i nakręcona na jej podstawie adaptacja z 2001 roku z Kevinem Spacey’em i Jeffem Bridgesem w rolach głównych. Zaczynamy.


OGÓLNY ZARYS FABUŁY

Na manhattańskiego zakładu psychiatrycznego trafia nietypowy pacjent. Każe mówić na siebie prot (pisane celowo z małej litery) i twierdzi, że pochodzi z planety K-PAX z konstelacji Lyra. Leczący go psychiatra próbuje na różne sposoby dojść do tego kim pacjent naprawdę jest i wkrótce wpada na trop mrocznej tajemnicy przeszłości prota.


RÓŻNICE MIĘDZY KSIĄŻKĄ, A FILMEM


Podobnie jak w przypadku książki, film rozpoczyna się od wprowadzenia, w którym obserwujemy nieco bardziej szczegółowo niż w książkowym prologu moment zatrzymania prota. W filmie zostaje zatrzymany na dworku kolejowym, jednak w książce do zatrzymania dochodzi na przystanku autobusowym. Następnie zostaje zawieziony do szpitala Bellevue, a stamtąd: do Instytutu Psychiatrii na Manhattanie. Po akcji z aresztowaniem w filmie od razu lądujemy w Instytucie Psychiatrii, a o tym że bohater przebywał w Bellevue dowiadujemy się z rozmów personelu manhattańskiego psychiatryka.


SESJE KSIĄŻKOWE, A SESJE FILMOWE

Książka Brewera podzielona jest na szesnaście sesji terapeutycznych, w trakcie których psychiatra - alter ego samego autora - leczy prota, próbując dojść do jego przeszłości. W filmie jest tak samo, z tym że sesji terapeutycznych jest zdecydowanie mniej niż w książce. Dodam też, że z uwagi na bycie alter ego autora, psychiatra w książce ma tak samo na imię jak autor, natomiast w adaptacji nazywa się dr Mark Powell.

Zgadza się przebieg sesji. Już na pierwszej z nich prot wykazuje zamiłowanie do ziemskich owoców, które pochłania dosłownie w całości (włącznie ze skórkami od bananów, ogryzkami jabłek, lub szypułkami truskawek). Cechuje go również sarkastyczne poczucie humoru, kiedy prot wychodzi z założenia, że psychiatra nie do końca zrozumiał fauny, flory i demokracji X-PAX. Sama planeta według niego znajduje się w konstelacji, którą nazywa Lyra. Przy okazji prot wykazuje się mentalnością sawanta, geniusza matematycznego. Psychiatra dowiaduje się również, że 23 sierpnia prot wróci do domu.

Zarówno w książce jak i w filmie prot ma naszkicować położenie X-PAX. W filmie w tym celu zostaje zawieziony do obserwatorium astronomicznego, w książce szkicuje mapę nieba specjalnie na jedną z sesji.

Nieco inaczej wygląda też sesja mająca miejsce 4 lipca, choć przebieg jest podobny. Różnica jest taka, że w filmie nie jest sprecyzowane, że wizyta prota u rodziny psychiatry ma charakter terapii, oraz że odbywa się 4 lipca. W filmie wygląda jak zwykły rodzinny piknik. Istotnym elementem jest za to numer ze zraszaczem. Zarówno w książce jak i w filmie prot na widok uruchomionego zraszacza chce ochronić przed nim dzieci psychiatry. Dopiero gdy zraszacz zostaje zakręcony, prot z powrotem zaczyna zachowywać się normalnie.

Zgadza się również numer ze zniknięciem prota w Instytucie. Zarówno w książce jak i w filmie wszelki ślad po pacjencie przepada, sam budynek zostaje dokładnie przeszukany. Prot zostaje znaleziony na drzewie rosnącym na dziedzińcu psychiatryka, a na pytanie „gdzie go, do cholery, poniosło”, odpowiada ze stoickim spokojem, że był w Grenlandii i Finlandii. Kłopot w tym, że nikt nie zaobserwował, kiedy konkretnie opuścił Instytut.

W książce jest więcej sesji hipnozy, niż w filmie. W czasie książkowych hipnoz psychiatra, a wraz z nim również czytelnicy, dowiaduje się nie tylko o faunie i florze X-PAX, ale również i o tym, co się wydarzyło w okolicach 17 sierpnia. Opowiada, że miał przyjaciela Roberta, którego ojciec pracował w ubojni krów i zginął w czasie wykonywania swojej pracy. Pewnego dnia Robert poprosił prota, by z nim poszedł nad rzekę, gdzie przyjaciel kosmity rozebrał się i wszedł do wody, by odebrać sobie życie. Prot probował go od tego odwlec, jednak bezskutecznie i obecnie obwinia się za smierć przyjaciela.


RELACJE PROTA Z PACJENTAMI PSYCHIATRYKA

Relacje filmowego prota z innymi pacjentami zakładu psychiatrycznego w większości pokrywają się z książką. Szczególnie z Howie, któremu prot wyznacza zadania: ma znaleźć modrą srokę i opiekować się Erniem. Na uwagę że prot nie wyznaczył mu trzeciego zadania, Howie słyszy że ma zostać na Ziemi.

Z pacjentów, którzy występują i w książce, i w poza Howiem, występuje także Sal, który wmawia sobie że wszyscy wokół niego śmierdzą, a także Księżna - pacjentka wmawiająca sobie, że pochodzi z rodziny królewskiej i Bess - mało kontaktowa, czarnoskóra dziewczyna.

Prot stopniowo wpływa na pacjentów zakładu psychiatrycznego. Do tego stopnia, że kazdy chce z nim lecieć na K-PAX, a gdy ma nadejść termin jego powrotu na planetę, zostaje zorganizowany konkurs, który wyłoni szczęśliwego towarzysza prota. Zarówno w książce jak i w filmie, dosyć niespodziewanie, prot decyduje się zabrać ze sobą Bess. 


PRZESZŁOŚĆ PROTA

Okoliczności, w których dowiadujemy się wraz z psychiatrą o przeszłości prota i co się za nią kryje, różnią się zarówno w książce jak i w filmie. Przede wszystkim w filmie psychiatra wpada na trop znajdując ołówek prota, na którym jest wygrawerowany rodzinny adres pacjenta. Następnie przybywa na farmę w Nowym Meksyku, na której mieszkał jego pacjent, a towarzyszący mu szeryf opowiada mu wstrząsającą historię. W książce psychiatrę na właściwy trop nakierowuje jedna z hipnoz, w trakcie której prot opowiada o przyjacielu imieniem Robert, który z bliżej niejasnych powodów postanowił odebrać sobie życie. Następnie psychiatra prosi sekretarkę, by odszukała w Internecie wiadomości dotyczące wydarzeń na farmie w Nowym Meksyku z 17 sierpnia 1985 r.

Owoc poszukiwań w książce zostaje przedstawiony w epilogu, a to co przedstawiono w filmie pokrywa się z opisem u Brewera. Prot naprawdę nazywał się Robert Porter, a jego ojciec zginął w ubojni krów, gdzie ubijał bydło. Z braku pieniędzy Robert sam tam pracował, co zakrawało na ironię losu, niemniej czuł się szczęśliwie u boku żony i dziecka. Do czasu gdy w czasie zabawy przy zraszaczu, żona i córka zostały brutalnie zgwałcone i zamordowane przez włamywacza. Robertowi udało się go zabić, ale już nie odratować rodziny. Zdruzgotany, udał się nad pobliską rzekę, do której skoczył chcąc popełnić samobójstwo. Tyle że rzeka wyrzuciła go na brzeg, ale już zupełnie odmienionego - nie jako Roberta, ale jako prota (samo określenie miało być utworzone od nazwiska Portrer).

Zarówno w książce jak i w filmie wniosek nasuwa się taki, że Robert na skutek traumatycznych wydarzeń, zarówno związanych z rodziną jak również ze śmiercią żony i córki, uroił sobie że jest kosmitą z odległej planety przypominającej Nowy Meksyk. W książce wyjaśnione jest też, że na K-PAX nie istniała demokracja, ponieważ Robert nie ufał prawu; z kolei brak seksu i miłości, elementów zapowiadających piękną przyszłość, był spowodowany tak tęsknotą za żoną i córką, jak i faktem, że bez tych aspektów na K-PAX nie popełnione zostałyby przestępstwa seksualne, przez które zginęła rodzina Roberta.

Psychiatra próbuje przekonać prota, że nie jest żadnym kosmitą i nie istnieje coś takiego jak K-PAX, jednak bezskutecznie. Pozostaje więc obserwowanie odlotu kosmity. W filmie psychiatra na moment zasypia i budzi się na kwadrans przed odejściem prota. Wpada do jego izby dosłownie w ostatniej chwili, kiedy prot znika, a na jego miejsce pojawia się Robert Porter leżący w pozycji płodowej w stanie głębokiej katatonii. W książce psychiatra na moment odrywa wzrok od prota i chwilę potem po kosmicie znika wszelki ślad, za to (podobnie jak w filmie) zostaje odnaleziony Robert Porter leżący w pozycji płodowej pod łóżkiem w stanie katatonii. Przez kolejne miesiące pacjenta najpierw odwiedza matka (która w filmie została pominięta), a potem psychiatra zajmuje się Robertem Porterem, zaś wieczorami spędza czas obserwując gwiazdy.



To była moja analiza różnic między „K-Pax” Gene’a Brewera, a adaptacją z 2001 r. Jakie różnice zauważyliście w filmie? Piszcie swoje spostrzeżenia w komentarzach, a my widzimy się za dwa tygodnie z nowym odcinkiem. Cześć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz