środa, 12 czerwca 2024

Cykl na blogu „CultureZone”: „KSIĄŻKOSPEKTYWA”


Cześć wszystkim. W kolejnym odcinku „Książkospektywy” zanurzymy się w świat teorii spiskowych i tajnych organizacji. Tematem odcinka będzie (jak na razie) pięciotomowa SERIA O ROBERCIE LANGDONIE Dana Browna. Zaczynamy.


tytuł serii: „SERIA O ROBERCIE LANGDONIE”

autor: Dan Brown

rok wydania: 2000-nadal


KILKA SŁÓW O SERII

Nim Dan Brown opublikował pierwszą powieść z serii o Robercie Langdonie, miał na swoim koncie dwie inne książki: debiutancką „Cyfrową twierdzę” i „Zwodniczy punkt”, a także krótki epizod muzyczny, w trakcie którego poznał swoją przyszłą żonę. Już w tych pierwszych powieściach szlifował styl literacki, z kolei epizod muzyczny zainspirował go do stworzenia pierwszego tomu serii o Langdonie: „Aniołów i demonów” (tak samo była zatytułowana ostatnia płyta nagrana przez Browna). Z kolei wykreowana przez Browna postać Roberta Langdona była efektem zainteresowań autora szyframi i znajomości z projektantem okładek do płyt pisarza: Johnem Langdonem.

Te wszystkie czynniki sprawiły, że Dan Brown opublikował w 2000 roku konspiracyjny thriller zatytułowany „Anioły i demony”. Powieść, mimo absurdalnej intrygi obracającej się wokół Iluminatów, odniosła duży sukces. Do tego stopnia, że trzy lata później autor powrócił do wykreowanego przez siebie profesora symboli w powieści „Kod Leonarda da Vinci”. Tym razem jednak autor spotkał się z kontrowersjami z powodu teorii, które zawarł w tej części. Część z nich dotyczyła Jezusa Chrystusa i Marii Magdaleny, pozostałe z kolei – zagadnień historycznych. Kontrowersje wokół książki, a później też wokół jej adaptacji z 2006 roku, tylko przysłużyły się tytułowi, stając się dobrą reklamą.

Mimo to Dan Brown dla uniknięcia kolejnych kontrowersji przed napisaniem kolejnego tomu, dokonał większego researchu. Przysłużyły mu się, ponieważ wokół „Zaginionego symbolu” kontrowersje już nie wybuchły, a książka sprzedała się tak dobrze jak „Anioły i demony” sprzed sześciu lat. Fala krytyki pojawiła się jednak po publikacji „Inferno” w 2013 roku, gdyż zarzucano Brownowi błędy stylistyczne. Z tych uwag autor również wyciągnął wnioski i przyłożył się do pisania w czasie pracy nad – jak dotąd – ostatnim tomem zatytułowanym „Początek”.


OMÓWIENIE TOMÓW

Głównym bohaterem cyklu jest Robert Langdon, profesor fikcyjnej dziedziny nauki symbiologią zajmującą się objaśnianiem symboli. W każdym tomie profesor zmaga się z równie fikcyjnymi (czy raczej w nierzeczywisty sposób przedstawionymi) organizacjami konspiracyjnymi. Każdy tom ma również podobny schemat zamykający akcję książek w ciągu kolejnych 24 godzin.

Pierwszy tom, „Anioły i demony” opowiada o walce Roberta Langdona z organizacją Iluminatów dążących do wysadzenia Watykanu w powietrze za pomocą antymaterii w myśl zasady, że nauka i religia zawsze ze sobą walczyły. W tym celu należący do Iluminatów seryjny zabójca porywa czterech kardynałów uczestniczących w odbywającym się w międzyczasie konklawe. Langdonowi nie udaje się, co prawda, ocalić żadnego z kardynałów, jednak wpada na trop antymaterii i udaremnia wysadzenie Watykanu.

Kolejne tomy chyba najbardziej powtarzały schemat pierwszej powieści cyklu. W tomie drugim, najbardziej kontrowersyjnym ze wszystkich „Kodzie Leonarda da Vinci”, Robert Langdon wpada na trop kolejnej organizacji – Opus Dei – ukrywającej miejsce spoczynku Świętego Graala, a także odkrywa tajemnice związane z Jezusem Chrystusem i Marią Magdaleną, a także znanymi postaciami historycznymi, którzy mięli należeć do Opus Dei. Finalnie Langdon nie znajduje Świętego Graala, a raczej dowiaduje się, że Święty Graal nie jest tym, za co wszyscy go uważali. Z kolei w „Zaginionym symbolu” Langdon wpadł na trop masonów i poszukiwał tytułowego „zaginionego symbolu”, którym okazał się Klucz Salomona (taki też miał być pierwotny tytuł tego tomu).

Odmienny charakter ma za to tom czwarty cyklu: „Inferno”. Książka w przeciwieństwie do poprzednich tomów bardziej przywodziła na myśl technothriller w których Brown początkowo się specjalizował, niż thriller konspiracyjny. Co prawda tutaj też pojawiają się różne tajemnice związane z autentycznymi postaciami (w tym przypadku z Dante Alighieri i pierwszą częścią „Boskiej komedii”), jednak tym razem nie ma żadnych tajnym organizacji, a cała konspiracja sprowadza się do uwolnienia wirusa pozbawiającego ludzi płodności. Z kolei w „Początku” Brown skupiał się na zagadnieniach z biologii, architektury, zwłaszcza hiszpańskiej, i postaci Antonio Gaudiego, słynnego projektanta barcelońskiej katedry Sagrada Familia.


PODSUMOWANIE

Serii o Robercie Langdonie można wiele zarzucić – nie tylko fałszowanie informacji zawartych w Piśmie Świętym – i jest w tym sporo racji. Mimo opasłych rozmiarów, można do nich podejść jednak jako wciągająca literatura do czytania w czasie podróży pociągiem, lub samochodem. I pod tym względem seria o Robercie Langdonie idealnie się sprawdza. Seria świadczy również o tym jak nośny jest schemat związany ze spiskowymi teoriami (nawet, jeśli cała intryga jest zwyczajnie wyssana z palca i niewiele ma wspólnego z klasycznymi spiskowymi teoriami, nawet w „Zaginionym symbolu”).


link: https://lubimyczytac.pl/cykl/373/robert-langdon

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz