Cykl na blogu „CultureZone”: „UBÓSTWIANA ÓSEMKA”
Cześć wszystkim. Pięć lat temu zamieszczałem na blogu ranking ekranowych wizji przyszłości. Dziś podejmuję podobną tematykę, tyle że skupiającą się na DYSTOPIACH, przeciwieństwach utopii. Oto lista ośmiu najbardziej znanych dystopii. Zaczynamy.
8, „Rok 1984” George’a Orwella
Na początek klasyka gatunku, czyli książka która zdefiniowała książkowe antyutopie na nowo. Świat ukazany przez Orwella nie napawa optymizmem, a wręcz przeraża. To świat przyszłości, w którym zakazane jest okazywane uczuć (poza strachem), gdzie ludzkość jest obserwowana na każdym kroku (słynny slogan „Wielki Brat patrzy”), a na zewnątrz panuje bezpardonowa wojna. Książka w wielu miejscach odwołująca się do komunizmu pokazuje, że choć jedna dyktatura (w tym przypadku: stalinizm) minęła, na jej miejsce może pojawić się kolejna, a co za tym idzie: walka z systemem nie ma sensu.
W swojej dystopijnej ksiazce Orwell kreślił świat bez miłości. O krok dalej poszedł Aldous Huxley w „Nowym, wspaniałym świecie”.
7, „Nowy, wspaniały świat” Aldousa Huxleya
Trudno o bardziej cyniczny tytuł dla dystopijnej książki. Huxley przedstawił bowiem świat, w którym ludzie w teorii mają dzielić się tymi samymi poglądami (co miałoby nie dopuścić do kolejnych wojen), w praktyce będący jednak pustym i nudnym światem bez empatii. Ludzkość nie musiałaby się martwić o poczęcie dzieci, bo w tym świecie wyspecjalizowano instytucje do klonowania. W ten sposób świat ukazany na kartach powieści zamienia się z pozornej utopii w skrajną dystopię, z którą zmagać się będą główni bohaterowie chcący chociaż raz w swoim życiu odczuwać najprawdziwsze emocje.
Podobną, co Huxley, lub Orwell wizję przyszłości ukazała Margaret Atwood w swojej słynnej książce „Opowieść podręcznej”.
6, „Opowieść podręcznej” Margaret Atwood
Powieść Atwood zbudowana jest z tych samych składników, co książki Huxleya i Orwella. Główna bohaterka żyje w świecie, w którym zabronione jest czytanie (teksty są zastępowane obrazkami), a kobiety muszą się oddawać swojemu panu pod groźbą utraty statusu podręcznej. Czerpiąc garściami z Orwella i Huxleya, autorka ukazała w dość przekonujący sposób jak każdy - także kobieta - może być trzymany pod pantoflem systemu. Nic dziwnego, że tematyka książki staje się głośna zawsze, kiedy do głosu dochodzi kwestia ograniczania praw kobiet - choć wyzwolone, nadal mogą być uciskane.
Jedną z najbardziej prawdopodobnych pesymistycznych wizji przyszłości ukazał w swojej powieści sam Król Horroru, Stephen King.
5, „Uciekinier” Richarda Bachmana (tj Stephena Kinga)
W napisanej pod pseudonimem Richard Bachman dystopii Stephen King pokazuje świat zdominowany przez media. A konkretnie przez teleturnieje i reality show, stanowiące w książkowej przyszłości żródło rozrywki. W tym świecie egzystuje główny bohater. Chociaż w nakręconej kilka lat później adaptacji ma inne modum operandi by wziąć udział w jednym z takich teleturniejów, twórcom udało się bezbłędnie oddać uzależnienie zwykłych ludzi od mediów. Wizja tym bardziej przerażająca, gdyż w dzisiejszych czasach - zdominowanych przez streaming i media społecznościowe - wciąż pozostaje aktualna.
Tak jak równie aktualna pozostaje wizja zaprezentowana przez Raya Bradbury’ego w tyleż słynnej, co przerażającej (zwłaszcza dla moli książkowych) dystopii „451 stopni Fahrenheita”.
4, „451 stopni Fahrenheita” Raya Bradbury’ego
King w swojej dystopii uściślił, co dla ludzi przyszłości stało się codzienną rutyną. Ray Bradbury z kolei pokazał cenę, jaką musieliby zapłacić ludzie gdyby uzależnili się od mediów. Wizja, którą nam pokazuje, stanowi przestrogę, co mogłoby się nam stać, gdybyśmy całkowicie zrezygnowali z czytania książek. Bradbury widział bowiem w telewizji, komiksach, a nawet w radiu przyczynki do upadku ludzkości. Oczywiście, jak w każdej dystopii, tak tu musi się pojawić ktoś, kto zechce taki stan rzeczy zmienić, co jak zawsze okaże się bezcelowe. Bo wobec systemu władzy człowiek i tak pozostałby bezsilny.
Podium otwierają dystopie ukazujące społeczeństwo jako istoty kierujące się przerażającymi instynktami. Jedną z takich dystopii zaprezentowali nam Japończycy.
3, „Battle Royale” Koushu Takamiego
Co by nie mówić o Japończykach i ich kulturze, umieją w mrocznych wizjach przyszłości. Powieść Takamiego to najdobitniejszy przykład. Grupa gimnazjalistów, całkowicie obcych ludzi, zostaje zmuszona do wzięcia udziału w tyleż przedziwnym, co przerażającym, reality show. Program ma polegać na (mówiąc ogólnie) wzajemnym zabijaniu aż zostanie jeden uczestnik. Książka posiadająca tarantinowską w klimacie przemoc pokazuje uzależnienie ludzkości od przemocy - nawet gdy pozostanie jeden uczestnik turnieju, trudno mu będzie uwolnić się od nawyku zabijania i wrócić do normalności.
Nie ma nic gorszego jednak, jak zdeprawowana młodzież. Świat z tego typu bohaterami kreśli nam przed oczami Anthony Burgess nakręcający „Mechaniczną pomarańczę”.
2, „Mechaniczna pomarańcza” Anthony’ego Burgessa
Główny bohater to przywódca gangu chuliganów dopuszczający się rozbojów w nocnych porach (słynna scena napaści na dom Autora). W wolnych chwilach przebywa wraz ze swoimi kumplami w barze mlecznym. Gdy zostaje złapany, sąd skazuje go na tortury mające na celu zrobienie z niego porządnego człowieka. Na ile jednak będą skuteczne? Książka Burgessa jak i słynna adaptacja swego spotkały się z kontrowersjami z powodu narastającej fali przemocy, przez co film Kubricka nie był rozpowszechniany do jego śmierci. Trudno się dziwić tej decyzji. Wizja Burgessa może zjeżyć włosy na głowie.
Jeszcze bardziej włosy na głowie może zjeżyć powieść, którą w równie dobrze można potraktować jako dystopię jak i psychologiczny traktat o dziecięcej naturze: „Władca much” Goldinga.
1, „Władca much” Williama Goldinga
Powieść Goldinga, jak żadna z omawianych tu książek, w przekonujący sposób pokazuje jak utopia może przeobrazić się w dystopię i do czego może doprowadzić brak solidnego wychowania dzieci. Zwłaszcza chłopców, najbardziej podatnych na agresję. Golding inspirując się powieściami gloryfikującymi zgodę z naturą, przeciwstawia się pisarzom z doby Oświecenia wyznającym filozofię optymizmu. Wychodzi z założenia, że bez stanowczego wychowania, w każdej chwili może dojść do rozłamu w społeczeństwie i eskalacji konfliktu na masową skalę. I tym samym daje czytelnikom do myślenia.
To była moja lista najlepszych dystopii. Jakie tytuły wam przychodzą do głowy? Piszcie swoje typy w komentarzach, a my widzimy się za tydzień z nowym rankingiem. Cześć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz