sobota, 28 grudnia 2024

Cykl na blogu „CultureZone”: „NUTKA NOSTALGII”


Cześć wszystkim. Święta za nami, przed nami zaś Sylwester. Na tą specjalną okazję przygotowałem coś bardzo wyjątkowego. Rozsiądźcie się wygodnie, bo już za chwilę przed państwem sześć morderczyń przebywających w więzieniu stanowym przedstawi show pod tytułem „CELL BLOCK TANGO”, prosto ze scenicznej wersji musicalu „Chicago”. Zaczynamy.


HISTORIA UTWORU

Można dorabiać sobie teorie, lub nie, niemniej trudno zaprzeczyć że jednym ze źródeł inspiracji dla Boba Fosse była nakręcona w 1972 roku przez niego filmowa adaptacja „Kabaretu”. Po sukcesie filmu z Lizą Minnelli, Fosse zajmujący się także reżyserią scenicznych musicali i choreografią, postanowił stworzyć coś podobnego do „Kabaretu”, a więc musical rozgrywający się w latach 20-30 i opowiadający o śpiewakach kabaretowych.

Tak się złożyło, że już dekadę wcześniej jego żona podsunęła mu pomysł stworzenia musicalowej adaptacji sztuki „Chicago”, wystawionej po raz pierwszy w 1926 roku. Pojawił się jednak jeden problem. Autorka sztuki, Maurine Dallas Watkins, nie chciała sprzedać praw autorskich i dopiero po jej śmierci w 1969 roku, gdy prawa przejęli spadkobiercy, można było starać się o adaptację dramatu na musical.

Tak więc Bob Fosse i Fred Ebb rozpoczęli na początku lat 70 pracę nad librettem, Kander napisał muzykę, Fosse (prócz libretta) stworzył również choreografię i wyreżyserował spektakl. Dzieło przybrało formę wodewilu, gdyż bohaterkami były artystki kabaretowe. We wstępnej wersji libretta dużą rolę odgrywał Agent (pełniący rolę mistrza ceremonii) komentujący wydarzenia z offu, później jego partie zostały włączone w role innych wykonawców. Postać Velmy Kelly była początkowo drugoplanową, została stopniowo rozbudowana przy dalszych przedstawieniach.

Jednym z niewątpliwych szlagierów z musicalu Fosse’a i Ebba jest „Cell Block Tango”, który w pierwszym akcie wyśpiewuje w wyobraźni osadzonej w więzieniu Roxie sześć morderczych piękności. 


ANALIZA

Pod płaszczem utrzymanej w konwencji tanga piosenki, podmioty liryczne opowiadają o trudnych relacjach na linii kobiety-mężczyźni. Z początku marzycielki, z czasem orientują się że ich wyobrażenia zostają zderzone z brutalną rzeczywistością i muszą zmagać się z przestepstwami, których dopuszczają się mężczyźni: od zdrad małżeńskich, przez złośliwość, aż po agresywne zachowania. W tej sytuacji jedynym wyjściem wydaje się przyjąć postawę erynii żądnych zemsty. Usprawiedliwiając się, pokazują że większymi zbrodniarzami bardziej zasługującymi na karę, byli mężczyźni, którym się oddały, a potem musieli się liczyć z konsekwencjami swoich niecnych zachowań. Tak więc panowie, bójcie się i czujcie się ostrzeżeni. Kobiety potrafią być mściwe i nie wybaczają tak łatwo doznanych im krzywd.


PREMIERA I SUKCES

Chociaż trudno jest w to uwierzyć, zwłaszcza uwzględniając późniejszą, filmową adaptację z 2002 roku, prapremiera musicalu z 3 czerwca 1975 roku zebrała mieszane recenzje. Usunięcie „czwartej ściany”, satyryczna krytyka amerykańskiego systemu wartości (zwłaszcza systemu sądownictwa) niezbyt spodobały się publiczności. 

Gwen Verdon w czasie jednego z przedstawień zadławiła się piórkiem i musiała przejść operację krtani, co o mało nie doprowadziło do zamknięcia przedstawienia. Nagłe zastępstwo Lizy Minnelli (pamiętnej Sally Bowles z filmowego „Kabaretu” wyreżyserowanego przez Boba Fosse) uratowało na pewien czas przedstawienie i podniosło znacznie jego oglądalność.

W 2002 r. „Chicago” zostało przeniesione na ekran kinowy przez speca od adaptowania musicali, Roba Marshalla. Wśród wielu pojawiających się tam piosenek nie mogło też zabraknąć „Cell Block Tango”, którego choreografia zrobiłaby wrażenie na samym Bobie Fosse:


https://youtu.be/BgLyBgXI8qw?si=AIvkgr2n-mva4AM6 


Warto także dodać, że chyba nie bez powodu Catherine Zetę-Jones wcielającą się w postać Velmy Kelly ucharakteryzowano tak by przypominała Lizę Minnelli. Z jednej strony był to ukłon w stronę „Kabaretu”, z drugiej - nawiązanie do sytuacji gdy aktorka zastąpiła Gwen Verdon podnosząc tym samym popularność samego spektaklu.


link: https://youtu.be/M4aaMNcir6M?si=W2J5m6-i_YSfFF9M 


TŁUMACZENIE 


Fred Ebb i Bob Fosse


„WIĘZIENNE TANGO”

tytuł oryg. „Cell Block Tango”


[AGENT/MISTRZ CEREMONII]

A teraz przed państwem sześć morderczyń przebywających w więzieniu stanowym przedstawi wam show pod tytułem „Cell Block Tango”!


[LIZ]: Strzał!

[ANNIE]: Sześć!

[JUNE]: Ciach!

[HUNYAK]: Uh Uh 

[VELMA]: Cycero 

[MONA]: Lipschitz!


[LIZ]: Strzał!

[ANNIE]: Sześć!

[JUNE]: Ciach!

[HUNYAK]: Uh Uh 

[VELMA]: Cycero 

[MONA]: Lipschitz!


[LIZ]: Strzał!

[ANNIE]: Sześć!

[JUNE]: Ciach!

[HUNYAK]: Uh Uh 

[VELMA]: Cycero 

[MONA]: Lipschitz!


[WSZYSTKIE]

Ma drań za swoje!

Ma drań za swoje!

Sam sobie winny jest!

Gdybyście tam byli, 

Gdybyście to widzieli…


[VELMA]

Postąpilibyście tak jak my!


[LIZ]: Strzał!

[ANNIE]: Sześć!

[JUNE]: Ciach!

[HUNYAK]: Uh Uh 

[VELMA]: Cycero 

[MONA]: Lipschitz!


[LIZ]

Ludzie mają takie małe nawyki, które was dołują. Jak Bernie. Bernie lubił żuć gumę. Nie, nie żuć. Strzelać. Pewnego dnia wróciłam do domu i byłam naprawdę zirytowana, szukałam odrobiny współczucia, a tam Bernie leżał na kanapie, pił piwo i żuł. Nie, nie żuł. Strzelał. Więc powiedziałam do niego: „Strzel mi tą gumą jeszcze raz!”… i tak zrobił. Więc zdjęłam strzelbę ze ściany i oddałam dwa strzały ostrzegawcze… wprost w jego głowę.


[WSZYSTKIE]

Ma drań za swoje!

Ma drań za swoje!

Sam sobie winny jest!


[ANNIE]

Poznałam Ezekiela Younga z Salt Lake City przed dwoma laty. Powiedział, że jest singlem. Przypadliśmy sobie do gustu, więc zamieszkaliśmy razem. Wychodził do pracy, wracał do domu, a ja robiłam mu drinka, jadaliśmy obiad... A potem coś odkryłam. Powiedział, że jest singlem? Srynglem, nie singlem. Mało, że żonaty... to jeszcze z sześcioma żonami! Jedna była Mormonką, kapujecie? Tak więc gdy raz wrócił do domu, zrobiłam mu specjalnego drinka. Cóż, niektórzy faceci nie tolerują arszeniku… 


[LIZ, ANNIE, JUNE, MONA]

Ma drań za swoje,

Ma drań za swoje!

Wziął se kwiat 

Najlepszy jaki był,

A potem wykorzystał go

Z premedytacją!

To było morderstwo,

Lecz wcale nie przestępstwo!


[VELMA AND HUNYAK]

Strzał, sześć, ciach, uh-uh

Cycero, Lipschitz


[JUNE]

Siedzę sobie w kuchni przyrządzając kurczaka na obiad jak zawsze, kiedy mój mąż wpada jak szalony, wszczynając kłótnię. „Zdradzasz mnie z mleczarzem!”, mówi. Postradał rozum wrzeszcząc że „zdradzam go z mleczarzem”. W pewnym momencie nadział się na mój nóż. Nadział się na niego dziesięć razy!


[WSZYSTKIE]

Gdybyście tam byli, 

Gdybyście to widzieli…

Postąpilibyście tak jak my!


[HUNYAK]

Mit keresek, én itt? Azt mondják, hogy a híres lakem lefogta a férjemet én meg lecsaptam a fejét. De nem igaz, én ártatlan vagyok. Nem tudom miért mondja Uncle Sam, hogy én tettem. Probáltam a rendõrségen megmagyarázni de nem értették meg... (Co ja tu robię?  Mówią, że mój słynny lokaj złapał mojego męża, a ja uderzyłam go w głowę. Ale to nieprawda, jestem niewinna.  Nie wiem, czemu wujek Sam twierdzi, że to ja to zrobiłam. Próbowałam to wyjaśnić policji, ale oni nie zrozumieli...)


[JUNE]

Taaa, ale na serio to zrobiłaś?


[HUNYAK]

Uh, uh, ja niewinna. 


[VELMA]

Moja siostra Veronica i ja miałyśmy jeden program, a mój mąż Charlie podróżował z nami. Na ostatni numer w naszym programie, zrobiliśmy 20 akrobatycznych sztuczek raz, dwa, trzy, cztery, pięć... szpagat, rozgwiazdę, salto do tyłu, kolejne, jeden po drugim. I tak pewnej nocy byliśmy w hotelu Cycero, we troje, piliśmy i trochę się śmialiśmy, kiedy skończył się lód. Wyszłam więc, żeby go kupić. Wróciłam, otworzyłam drzwi, a tam Veronica i Charlie robią numer siedemnasty - rozgwiazdę.

Cóż, byłam w takim szoku, że całkowicie zemdlałam. Nie pamiętam nic. Dopiero później, kiedy zmywałam krew z rąk, uzmysłowiłam sobie że nie żyją.


Mają dranie za swoje!

Mają dranie za swoje!

Mają dranie za wszystko to!

Nie zrobiłam nic,

Lecz gdybym mogła,

Jak moglibyście orzec, że zrobiłam coś źle?


[MONA]

Trudno uznać, jak kochałam Alvina Lipschitza. Był prawdziwym artystą... wrażliwym malarzem. Niestety, zawsze próbował odnaleźć siebie. Wychodził w tym celu każdego wieczoru i tak znalazł Ruth, Gladys, Rosemary i Irvinga. Powiedzmy, że rozstaliśmy się z powodu różnic artystycznych. Siebie widział z aktami, a ja jego: jako martwą naturę.


[WSZYSTKIE]

Zwyczajny drań, drań, drań, drań, drań! 

Zwyczajny drań, drań, drań, drań, drań! 


[LIZ, ANNIE, MONA]

Ma drań za swoje!


[VELMA, JUNE, HUNYAK]

Ma drań za swoje!


[LIZ, ANNIE, MONA]

Ma drań za swoje!


[VELMA, JUNE, HUNYAK]

Ma drań za swoje!


[LIZ, ANNIE, MONA]

Ma drań za swoje!


[VELMA, JUNE, HUNYAK]

Ma drań za swoje!


[LIZ, ANNIE, MONA]

Za wszystko to


[VELMA, JUNE, HUNYAK]

Za wszystko to

Bo jeśli nas wykorzystali

Bo jeśli nas wykorzystali

To z premedytacją

To z premedytacją


[WSZYSTKIE]

Ma drań za swoje

Ma drań za swoje

Sam sobie winny jest!

Gdybyście tam byli, 

Gdybyście to widzieli…

Postąpilibyście tak jak my!


[LIZ]

Strzel mi tą gumą jeszcze raz!


[ANNIE]

Srynglem, nie singlem!


[JUNE]

Dziesięć razy!


[HUNYAK]

Miert csukott Uncle Same bortonbe.


[VELMA]

Numer siedemnasty, rozgwiazda.


[MONA]

Różnice artystyczne!


[WSZYSTKIE]

Postąpilibyście tak jak my!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz