Cykl na blogu „CultureZone”: „ALEJA GWIAZD POPKULTURY”

JAMES GUNN : KINO CZYSTO ROZRYWKOWE

Cześć wszystkim. Na dniach możecie spodziewać się na moim blogu recenzji „Supermana” AD 2025, a póki co zapraszam na sylwetkę jego reżysera. Zaczynamy.

MŁODOŚĆ

James Francis Gunn Jr. urodził się 5 sierpnia 1966 r. w St. Louis w stanie Missouri, jako syn prawnika Jamesa F. Gunna i Leoty „Lee” (Hynek). Wychowywał się w wierze katolickiej na przedmieściach St. Louis w Manchester w stanie Missouri. Ma pięcioro rodzeństwa — aktora Seana, aktora i pisarza politycznego Matta, scenarzystę Briana, Patricka i Beth. Gunn ma irlandzkie pochodzenie, a jego ojciec pochodził z irlandzkiej rodziny imigrantów. Gunn stwierdził, że nazwisko jego rodziny pierwotnie brzmiało po irlandzku MacGilgunn i oznacza „synowie sług boga zmarłych”;  W rzeczywistości oznacza to „syna brązowego młodzieńca”.

Gunn i jego bracia uczęszczali do jezuickiej szkoły średniej St. Louis University, którą ukończył w 1984 roku. Następnie uzyskał tytuł licencjata sztuk pięknych na Saint Louis University. Podczas studiów na Saint Louis University Gunn tworzył karykatury polityczne dla studenckiego tygodnika „The University News”. Gunn powiedział, że w bliżej nieokreślonym momencie swojej edukacji na studiach „uczęszczał do dwuletniej szkoły filmowej na Loyola Marymount w Los Angeles. Ale był wtedy w kiepskim stanie i musiał odejść. Wiele lat później poszedł na studia podyplomowe do Szkoły Sztuk Pięknych Uniwersytetu Columbia, ale studiował prozę, a nie scenariusze filmowe”. W 1995 roku uzyskał tytuł magistra sztuk pięknych na Uniwersytecie Columbia.

KARIERA

Swoje pierwsze kroki w karierze Gunn stawiał w branży muzycznej. Mieszkając w St. Louis, Gunn założył w 1989 roku zespół The Icons, w którym był głównym wokalistą. Zespół wydał album „Mom, We Like It Here on Earth” w 1994 roku, a jego utwory „Sunday” i „Walking Naked” znalazły się w filmie „Tromeo i Julia”. Zespół The Icons rozpadł się w połowie lat 90. Po latach Gunn kontynuował pracę nad muzyką, komponując utwory do filmów, przy których pracował, m.in. „Scooby-Doo”, „Scooby-Doo 2: Potwory na gigancie” i „Movie 43”.

Karierę filmową Gunn rozpoczął jako scenarzysta w Troma Entertainment w 1996 roku, gdzie był współautorem scenariusza do niezależnego filmu „Tromeo i Julia”. Pracując u boku swojego mentora Lloyda Kaufmana, współzałożyciela Tromy, Gunn nauczył się pisać scenariusze, produkować filmy, szukać plenerów, reżyserować aktorów, dystrybuować filmy i tworzyć własne plakaty. Po współpracowaniu przy kilku innych filmach, Gunn w 2000 roku napisał scenariusz, wyprodukował i zagrał w komedii o superbohaterach „The Specials” Craiga Mazina, w której wystąpili Rob Lowe, Thomas Haden Church, Paget Brewster, Judy Greer i Jamie Kennedy. Potem były scenariusze do obu aktorskich filmów o „Scooby-Doo” w reżyserii Rayi Gosnella, a także do „Świtu żywych trupów” Zacka Snydera. W 2006 roku sam zadebiutował jako reżyser komediowym horrorem „ROBALE”.

W 2010 roku Gunn wydał „SUPER”, czarną komedię i satyrę o superbohaterach z Rainnem Wilsonem i Elliotem Pagem w rolach głównych. Wyreżyserował też fragment komediowego filmu antologicznego „Movie 43” z 2013 roku; w tym fragmencie wystąpili Elizabeth Banks i Josh Duhamel. Film spotkał się jednak z krytyką.

Przełomowa dla Gunna jako reżysera okazała się dopiero współpraca z Marvelem. W ramach MCU reżyser zrealizował według własnego scenariusza „STRAŻNIKÓW GALAKTYKI”, utrzymaną w duchu klasycznych space oper historię tytułowej mini grupy superbohaterskiej. Widzowie wpierw podchodzili do niej z mocnym sceptycyzmem (gdy pojawiły się pierwsze plakaty, nie brakowało uwag odnoszących się do Rocketa Racoona: „Czy my dobrze widzimy” Szop z karabinem?”). Film odniósł jednak spory sukces i przyczynił się do realizacji sequela: „STRAŻNICY GALAKTYKI. VOL 2”, który odniósł mniejszy sukces. I kiedy Gunn przymierzał się do realizacji trzeciej części, wokół jego osoby pojawiły się kontrowersje z powodu obraźliwych i złośliwych wpisów w mediach społecznościowych rzekomo jego autorstwa. Wydawało się, że Gunn zostanie odsunięty od filmów Marvela. W obronie reżysera stanęła obsada „Strażników…” zapowiadając że z innym reżyserem nie będą współpracować. Czas Gunna w Marvelu wydawał się przesądzony.

STYL

Gdy dorastał, duży wpływ miały na niego niskobudżetowe filmy, takie jak „Noc żywych trupów” oraz „Piątek, trzynastego”. Czytał takie czasopisma jak „Fangoria” i brał udział w pokazach filmów gatunkowych. Wpływ jaki wywarły na nim horrory George`a Romero i Seana S. Cunninghama widać było w jego wczesnomłodzieżowych amatorskich horrorach kręconych z bratem, gdy Gunn miał zaledwie dwanaście lat.

PROJEKTY PO MCU

W świetle skandalu wokół facebookowych wpisów, Gunn zrealizował najnowszą odsłonę „Suicide Squad” będącą z jednej strony sequelem filmu Davida Ayera (z powodu udziału Margot Robbie w roli Harley Quinn), a z drugiej: rebootem cyklu (z powodu recastingu większości postaci). Film Gunna odniósł sukces, na pewno większy od filmu Ayera, i przekonał włodarzy DC do zatrudnienia reżysera. Nim jednak do tego doszło, Gunn wyprodukował jeszcze serial „Peacemaker” i wynegocjował z Marvelem realizację „STRAŻNIKÓW GALAKTYKI. VOL 3”, która to odsłona okazała się najlepszą częścią przygód galaktycznych awanturników i jednym z najlepszych filmów MCU ostatnich lat.

Po odejściu z Marvela, mianowano go na szefa konkurencyjnego koncernu filmowego DC Comics mającego działać pod szyldem DCU. Pierwszym projektem Gunna był serial animowany „CREATURE COMMANDOS”, natomiast kolejnym - najnowszy „SUPERMAN”, który zbiera świetne recenzje i jest zapowiadany jako solidny restart filmowej franczyzy DC Comics. W planach Gunna jest również spin off filmu o kosmicie z Kryptonu: „SUPERGIRL”.

Gunna warto docenić nie tylko za odnowienie adaptacji komiksów DC na ekranie, ale również za lekkość i odnajdywanie się w niskobudżetowych horrorowych produkcjach, do których się odwołuje.

link: https://www.filmweb.pl/person/James+Gunn-47483